Herbatka odprężająca


Czasami chcę trochę zwolnić lub poczęstować gości czymś wyjątkowym. Wtedy sięgam m.in. po ten przepis, który wyróżnia się już na etapie przygotowania. 
Ze swoim 20 minutowym rytuałem wypada dosyć egzotycznie na tle 2 minutowych  herbat ekspresowych. 
Mam wrażenie, że właśnie ten rytuał, bardziej niż same składniki, sprawia, że herbata smakuje i pachnie wyjątkowo oraz faktycznie odpręża.

O 0,5 litra wrzącej wody
kilka daktyli, cynamon
M goździki
W odrobina zimnej wody
D 1 łyżka owoców dzikiej róży
1 łyżka melisy

Do wrzącej wody dodaj kilka sparzonych wcześniej daktyli, szczyptę cynamonu oraz goździków i gotuj 10 minut.
Wlej odrobinę zimnej wody, wsyp owoce dzikiej róży (ja wsypałem zawartość dwóch saszetek herbaty z dzikiej róży Horteksu) i gotuj 5 minut.
Dodaj melisę (tu podobnie wykorzystałem herbatę Horteksu), odstaw z ognia i parz przez kolejne 5 minut pod przykryciem.
Ponieważ napar jest dość mocny, rozcieńczaj go gorącą wodą.
Zazwyczaj przelewam herbatę przez sitko do dzbanka i dodaję 0,5 litra wrzącej wody.