Cytrusy dla ochłody

Pomarańcze.jpg

Jak często Wam się zdarza, że coś robicie, a potem okazuje się, że to nie tak, jak myśleliście i prawda jest zupełnie inna?

Ja miałem tak bardzo często, m.in. z różnymi teoriami na temat jedzenia. Raz jedno było dobre, a później coś zupełnie innego. Powodowało to u mnie, delikatnie pisząc, lekkie zniechęcenie i wątpliwości, czy można komukolwiek wierzyć.

Był to też jeden z powodów dla którego zacząłem się interesować kuchnią 5 przemian, opartą na medycynie chińskiej, która ma ponad 3 tysiące lat. Pomyślałem sobie, że jeżeli przetrwała tak długo, to może przetrwa jeszcze następne kilkadziesiąt lat :)

Zawsze słyszałem, że powinniśmy jeść cytrusy w zimie, bo dostarczają nam wielu witamin w okresie kiedy jest problem z świeżymi warzywami i owocami. A już najbardziej wskazane jest jedzenie ich, gdy jesteśmy przeziębieni, bo duże ilości witaminy C pomagają nam wzmocnić odporność organizmu.

Jednak medycyna chińska przypisuje im właściwości wychładzające, które w zimie mogą tak na prawdę zwiększyć, a nie zmniejszyć nasze szanse na przeziębienie.

Oczywiście nie oznacza to, że w zimie nie mamy jeść cytrusów. Po prostu warto pamiętać o tej ich właściwości, którą teraz, gdy jest tak ciepło, możemy bez skrupułów wykorzystywać.

Ja właśnie wszamałem pomarańcza i czuję, a może to tylko sugestia?, przyjemny chłodek w brzuchu :)

Ostatnio odkryłem też, że w hipermarketach pojawiły się pomarańcze z etykietą Eko. Kosztują co prawda dwa razy drożej, ale mają też tak niesamowity smak, że przypominają mi czasy dzieciństwa, kiedy nie często miałem okazje je jeść i zawsze smakowały wyśmienicie.

Smacznego!